Uganda: Museveni o Europie: "Darczyńcy chcą ponownie skolonizować Afrykę".

16.05.2016. W środę 11 maja podczas inauguracyjnej kolacji prezydent Museveni oskarżył kraje zachodnie udzielające pomocy Afryce o próbę jej ponownej kolonizacji.
 
W uroczystości wzięli udział m.in. prezydenci: Tanzanii - John Pombe Magufuli, Zimbabwe - Robert Mugabe, RPA - Jacob Zuma, Gwinei Równikowej - Teodore Obiang Nguema Mbasogo, Mali - Ibrahim Boubacari, Nigru - Muhammad Issoufour, Czadu - Idris Deby, Zambii - Edgar Lungu, Lesotho -  król Letsie III, Somalii - szejk Hassan Mohamud. W uroczystości wzięli również udział delegaci z Rwandy, Burundi, Egiptu, Djibouti i inni.
 
Krytyka demokracji w Ugandzie przez przedstawicieli europejskich wywołała niezadowolenie Museveniego. Dlatego też uroczystość ta i udział w niej prezydentów poszczególnych państw przybrała symboliczny wymiar. Yoweri Museveni podziękował gościom za przybycie i pochwalił ich za zademonstrowane "braterskiej solidarności" z Ugandą. Przy czym podkreślił że "afrykańscy przywódcy powinni rozważyć integrację polityczną, ponieważ istnieje możliwość ponownej kolonizacji lub marginalizacji Afryki ". 
 
Wypowiedź Museveniego była konsekwencją wypowiedzi szefa delegacji Unii Europejskiej w Ugandzie - Kristiana Schmidta. W swoim przemówieniu we wtorek podczas obchodów "Dnia Europy" w Ugandzie skrytykował niechęć Museveniego wobec zmian. Ogłosił, że to źle, że afrykańscy przywódcy w kluczowych sprawach traktują swoich europejskich partnerów poprzez pryzmat neo-kolonializmu, a przecież większość państw członkowskich UE nie posiada historii kolonialnej.
 
Z kolei Museveni podczas swego przemówienia przestrzegł, że Europa korzyta z braku spójności państw afrykańskich. Stwierdził: "cudzoziemcy nadal wykorzystują nasze słabości, a Afryka posiada zdolność do radzenia sobie z tymi słabościami bez konieczności zaangażowania Zachodu". Za przykład podał klęskę Josepha Kony'ego przywódcy Armii Oporu Pana (LRA) i powstrzymywanie somalijskiej grupy ekstremistów al-Shabaab. W konkluzjach prezydent Ugandy stwierdził, że konieczny jest dialog i porozumienie przywódców państw Czarnego Lądu. Stwierdził, że "w przeszłości naszym problemem był brak porozumienia co do tego, co należy zrobić. Niech przywódcy afrykańscy usiądą i przedyskutują plan, w jaki sposób rozwiązywać  problemy." 
 
Na podstawie: www.allafrica.com, www. nrm.ug
Zdjęcie za: commons wikimedia.org
 
Wioleta Gierszewska