Francja dokonała ataku na siły lojalne wobec byłego prezydenta, Laurenta Gbagbo na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Akcja ma mandat ONZ, a także wsparcie Unii Europejskiej. Catherine Ashton powiedziała, że ludzie winni ludobójstwa w WKS „będą pociągnięci do odpowiedzialności przed międzynarodowym wymiarem sprawiedliwości". W domyśle chodzi właśnie o Laurenta Gbagbo i jego zwolenników, jako że społeczność międzynarodowa jednoznacznie poparła jego przeciwnika Allasana Ouattara, który wygrał ostatnie wybory prezydenckie (10-11.2010). Wysoka przedstawicielka UE nie wskazała jednak w swej wypowiedzi jednoznacznie, kto jest winnym zbrodni, ponieważ są sygnały, że obie strony dopuszczają się planowych egzekucji na ludności cywilnej. Ostatnio głosno było o sytuacji w mieście Duekoue, gdzie po wkroczeniu Nowych Sił doszło do mordów na ludności cywilnej.
Wszystko wskazuje na to, że konflikt jest już bardzo bliski końca. Trzech generałów lojalnych wobec Gbagbo rozpoczęło negocjacje w kwestii zawieszenia broni, a właściwie kapitulacji. Dowódcy armii, policji oraz tzw. gwardii republikańskiej w zamian za odejście Gbagbo chcą gwarancji dla niego, jego rodziny i siebie samych. Także szef francuskiego MSZ Alain Juppe stwierdził, że Francja przekonuje Gbagbo do ustąpienia.
Mimo, że nie udało się uniknąć zbrodni dokonanych na cywilach, wszystko wskazuje na to, że interwencja ONZ i Francji doprowadzą do szybkiego zakończenia konfliktu i przez to uniknięcia ludobójstwa na masową skalę.
Więcej na: https://www.bbc.co.uk/news/world-africa-12975539
Karol Szulc
Zdjęcie: Laurent Gbagbo, źródło: j.w.
